Wielu rodziców wypoczywa w ten sposób, że pozostawia pociechy pod opieką babć czy dziadków, udając się dopiero wtedy do jakiegoś modnego kurortu czy w inne piękne miejsce. Dziecko, zwłaszcza małe, zdaje się bardzo utrudniać odpoczynek, bo wymaga ciągłej opieki. Mimo to jednak zdarzają się rodziny wyjeżdżające razem – jest ich ostatnio coraz więcej. Jak dają sobie radę z pogodzeniem jednego z drugim?
Na początek – próbujemy
Kiedyś musi być ten pierwszy raz i dla nas, i dla dziecka. Łatwo nie będzie, bo dochodzi kwestia przyzwyczajeń i pewnych codziennych rytuałów, które po wyjeździe z domu najprawdopodobniej ulegną modyfikacji. Dobrze więc będzie zachować chociaż część typowości i np. zabrać ze sobą kilka elementów wyposażenia, z których maluszek korzysta najczęściej. Nie warto też od razu wybierać się w podróż bardzo długą i bardzo drogą, gdyż niejednokrotnie w takich sytuacjach jeden przypadek psuje całe piękno wypoczynku. Kilka dni na początek będzie czasem w sam raz; do tego dobrze jest albo nie oddalić się zbyt daleko od miejsca zamieszkania, albo też móc w każdej chwili wrócić na wypadek złego samopoczucia dziecka, trudności z zasypianiem, które niestety dotkną całą rodzinę czy też jeszcze innych problemów.
Jedno, dwoje, troje…
Początkującym w wypoczywaniu z dzieckiem (jakkolwiek by to nie brzmiało) rodzinom polecić można też… zwiększenie ilości dzieci. Nie, niekoniecznie chodzi o własne. Można na przykład wybrać się do jakiegoś miejsca wspólnie ze znajomymi, którzy też mają dzieci. Owszem, będzie więcej maluszków do pilnowania, ale ponieważ we własnym towarzystwie młodzi ludzie czują się najlepiej, może odpaść problem marudzenia, narzekania na nudę, wymagania ciągłej obecności dorosłych.
Dobre wyposażenie daje bardzo dużo
Dziecko w podróży wymaga zazwyczaj sporego bagażu niezależnie od swojego wieku. Powinien on jednak być przemyślany, bo część rodziców, chcąc dla dziecka jak najlepiej, przed wyjazdem po prostu kupuje mnóstwo przyborów określanych jako „turystycznie niezbędne” i później z nich nie korzysta. Najważniejszą częścią bagażu powinny być: ubranka na zmianę (dzieci szybko się brudzą) dostosowane do pogody, zapasowe buciki, przybory higieniczne, dobrze wyposażona apteczka, a także rzeczy służące rozrywce – jakieś zabawki, książeczki przydatne głównie w chwilach oczekiwania np.. przed wejściem do pociągu czy do wnętrza jakiejś atrakcji turystycznej.